Pizza bombs

sierpnia 05, 2017


      Jako ogromny miłośnik jedzenia, ale również gotowania i pieczenia nie mogłam pozwolić sobie na ,,zwykłą'' kolację. Obejrzałam ogromne ilości filmików o gotowaniu, jak i przeczytałam mnóstwo przepisów - wtedy narodził się pomysł na pizza bombs. Skoro pizza jest najlepszą rzeczą na świecie, to czemu by nie wykorzystać tego ciasta do innego dania? Po kilku próbach zrobienia idealnych bułeczek, w końcu wyszły takie jakie powinny być - mięciutkie i grubiutkie.




      Zrobienie ich nie zajmuje dużo czasu, przy dobrej (naprawdę dobrej) organizacji pracy można wyrobić się z nimi nawet w godzinę - w porywach do półtorej godziny.
      Przepis składa się z dwóch etapów: dodatki (niezbędne) oraz ciasto. Tak też podzielę produkty i czynności na blogu :)







PRZEPIS NA PIZZA BOMBS

 CIASTO NA BUŁECZKI
  • Składniki:
 Zaczyn:                                                       Ciasto:
- 25 g drożdży                                            - 500 g mąki pszennej
- 5 łyżek ciepłej wody                                - 6 łyżek oleju
- 2 łyżki cukru                                            - 2 szklanki ciepłej wody
- 4 łyżki mąki pszennej                              - 4/5 łyżek soli
- szczypta soli

  • Wykonanie:
Rozdrabniamy drożdże i wsypujemy je do większej miseczki. Dodajemy wodę i mieszamy do momentu, aż nie będzie żadnych grudek. Dodajemy cukier, mąkę pszenną i sól. Ponownie mieszamy, aby uzyskać gładką masę - im więcej obrotów łyżką wykonamy, tym zaczyn będzie bardziej napowietrzony = ładniej wyrośnie. Zostawiamy zaczyn na około 15 minut.
 * Jeśli zaczyn jest wciąż za rzadki dodajemy mąki. Zawsze robię go na tzw. ,,oko'' - trudno mi mówić o dokładnych proporcjach.

Po wyrośnięciu zaczynu wsypujemy mąkę do dużej miski (najlepiej ją przesiać) i na środek go wlewamy. Dodajemy 1,5 szklanki wody - jeśli wciąż jest więcej mąki niż naszego ,,ciasta'' dodajemy pozostałe 0,5 szklanki. Dokładnie mieszamy łyżką i dodajemy olej. Przeważnie po dodaniu oleju ciasto ponownie robi się klejące, więc warto dodać trochę mąki. Wsypujemy sól i ponownie wszystko mieszamy łyżką. Odstawiamy łyżkę na bok i ręcznie ugniatamy ciasto. Ważne jest, aby jak najbardziej je napowietrzyć - ja staram się zagarniać ciasto do śródka  - i tak w kółko. Kiedy zauważymy małe pęcherzyki, odstawiamy ciasto na 30 minut również w ciepłym i suchym miejscu. Ja zawsze przykrywam je dodatkowo ręcznikiem.



  DODATKI:

Robię je zawsze w czasie gdy wyrasta ciasto - pozwala mi to zaoszczędzić trochę czasu.
  • Składniki: 
Sos pomidorowy:                              Czosnkowe masło:                       Serek:
- koncentrat pomidorowy              - 4 łyżki masła                               - opakowanie cream cheese
- sól                                                - 2 ząbki czosnku                          - 3 łyżki startego sera
- szczypta cukru                             - zioła prowansalskie                    - zioła prowansalskie
- zioła prowansalskie
- czosnek w proszku
- pieprz
- 4 łyżki wody


  • Wykonanie:
Myślę, że każdy z Was bez dokładnej instrukcji potrafi zrobić sos pomidorowy :)

Aby zrobić czosnkowe masło, które przyda się na polanie bułeczek najpierw roztapiamy podaną ilość masła w garnuszku. Przelewamy do miski, dodajemy czosnek oraz zioła. Mieszamy. Voila! To wszystko :)

Do kolejnej miski dodajemy całe opakowanie cream cheese (serek śmietankowy - ważne, żeby nie był to jednak np. Almette - jest zbyt delikatny). Wsypujemy starty żółty ser oraz zioła prowansalskie. Całość dokładnie mieszamy.


   CAŁOŚĆ:

Piekarnik nastawiamy na 175 stopni.
Gdy nasze ciasto będzie już piękne i duże, na okrągłej formie do pieczenia układamy z niego kulki. Tak jak widać na zdjęciu - wzdłuż brzegu tacy.  Nie polecam robić ich dużych i zostawiać w małych odległościach - wyjdzie nam z tego bardziej chleb aniżeli śliczne bułeczki. Warto najpierw posypać formę mąką, aby łatwiej było je później odczepić.
Na środek formy kładziemy serek, polewamy go sosem pomidorowym, a na samą górę sypiemy duuużą ilość sera. Bułeczki smarujemy od góry masłem czosnkowym. Pieczemy je przez około 15 minut.

Smacznego! :)

  • Share:

You Might Also Like

13 komentarze

  1. Wow, ciekawa potrawa!
    Ja kocham pizze, a ten pomysł jest oryginalny
    i na pewno pizza bombs również pysznie smakują :D
    Pozdrawiam <3

    nastolatka-marzycielka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny pomysł :) Pizza to moje życie <3

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy pomysł! :)
    paulan-official-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzeba spróbować, zawsze coś innego ;)

    https://lessarax.blogspot.de/2017/08/2-jak-skonczyam-na-plazy-nudystow.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł!:) Dzisiaj wpada do mnie przyjaciółka, może wypróbujemy :)

    http://simplysimplesimpleness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam pizze, a Twój przepis jest mega oryginalny! Z chęcią go wykorzystam, bo narobiłaś mi strasznego apetytu! <3
    z-pasja-w-obiektywie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi ciekawie, lubię takie eksperymenty w kuchni :)

    http://mondayxmorning.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny pomysł :)
    Ja ostatnio robiłam z chłopakiem pizzę z patelni haha i też wyszła fajnie :)

    http://live-telepathically.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Eksperymenty w kuchni to coś co lubię :)

    KONKURS DO WYGRANIA 4 SZOPERKI, ZAPRASZAM NA BLOGA!

    Zapraszam również do wspólnej obserwacji.
    Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny pomysł ;) Wygląda smakowicie :)

    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. pierwszy raz mam do czynienia z takich daniem ;D na minaturce myslalam, ze bylas w jakies resturacji, a tu prosze przygotowalas to wlasnymi rekoma :D musze koniecznie sprobowac to zrobic!

    nowy post!
    https://justemsi.blogspot.com/2017/08/street-style-ala-in-london.html

    OdpowiedzUsuń
  12. These look so good & are such a great idea so the toppings don’t slide off. I’ll have to give these a go. Thanks for sharing!

    TFM Life & Style blog

    OdpowiedzUsuń